Od dłuższego czasu ULC utrzymuje, że opt-out 600 kg przewidziany w rozporządzeniu (UE) 2018/1139 obejmuje tylko te statki powietrzne, które zostały zaprojektowane i wyprodukowane w państwach członkowskich Unii Europejskiej, czyli de facto „pod jurysdykcją EASA”. Problem w tym, że takie stanowisko nie wynika z przepisów – to raczej nadinterpretacja.
Co mówi art. 2 ust. 8 rozporządzenia 2018/1139?
Przepis jest jasny:
„Państwo członkowskie może podjąć decyzję o zwolnieniu ze stosowania niniejszego rozporządzenia (…) samolotów (…) mających nie więcej niż dwa siedzenia, (…) oraz maksymalną masę startową nie większą niż 600 kg (650 kg dla wodnosamolotów).”
To samo dotyczy śmigłowców i szybowców.
Kropka.
Nie ma tu słowa o miejscu projektowania czy produkcji. Jedyny warunek to masa, liczba miejsc i brak użycia komercyjnego.
Gdzie ULC doszukuje się ograniczenia?
W dalszych ustępach:
-
Ust. 8 akapit ostatni mówi, że opt-out nie może obejmować statków powietrznych, które już mają certyfikat EASA (albo złożono ich deklarację w systemie EASA). To logiczne – nie można „przenieść” samolotu z certyfikatem unijnym do kategorii krajowej.
-
Ust. 9 dodaje, że organizacje z danego państwa mogą mimo opt-outu dobrowolnie działać wg przepisów EASA (np. producent w Polsce woli certyfikować w systemie unijnym). To prawo wyboru dla producenta, a nie ograniczenie dla użytkownika.
-
Ust. 10–11 regulują skutki praktyczne: transgraniczną eksploatację, obsługę techniczną, krajowe certyfikaty i obowiązek proporcjonalności prawa krajowego.
Dlaczego stanowisko ULC „średnio leży”?
-
Brak podstawy prawnej – przepisy nie zawierają kryterium „jurysdykcji nad projektowaniem i produkcją”.
-
Mylenie systemów – EASA zajmuje się tylko maszynami certyfikowanymi w systemie unijnym, ale opt-out dotyczy całej kategorii maszyn ≤600/650 kg rejestrowanych w państwie członkowskim.
-
Cel regulacji – zgodnie z motywem 10 preambuły, opt-out ma „uproszczyć przepisy i zmniejszyć obciążenia administracyjne” dla ultralekkich statków powietrznych i lekkich szybowców. Ograniczanie go wyłącznie do konstrukcji „made in EU” byłoby sprzeczne z tym celem.
-
Ryzyko absurdu – zawężenie opt-outu prowadziłoby do sytuacji, w której np. czeski ultralight jest w Niemczech traktowany jako 600 kg, a w Polsce – już nie.
Wniosek końcowy
Opt-out 600 kg obejmuje wszystkie statki powietrzne ≤600/650 kg zarejestrowane w Polsce, które spełniają kryteria masy i liczby miejsc, z jednym wyjątkiem: nie można objąć nim maszyn już certyfikowanych w systemie EASA.
Twierdzenie ULC, że wchodzą tu wyłącznie konstrukcje projektowane i produkowane „pod jurysdykcją EASA”, to dopisanie dodatkowego warunku, którego w rozporządzeniu po prostu nie ma.
✍️ Prosto mówiąc: Opt-out 600 kg = każda maszyna ≤600 kg w polskim rejestrze (niecertyfikowana w EASA), bez względu na paszport producenta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz