Powszechne przekonanie, że Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) zawsze wydaje decyzję administracyjną i stosuje Kodeks postępowania administracyjnego (KPA), jest nieprawdziwe. Decyzja administracyjna jest wydawana tylko wtedy, gdy wyraźnie nakazuje to przepis materialnoprawny w ustawie Prawo Lotnicze. W wielu sprawach, zwłaszcza dotyczących „produktów unijnych” takich jak certyfikaty egzaminatorów czy wpisy biegłości językowej, ULC twierdzi, że nie ma obowiązku wydawania decyzji administracyjnej ani stosowania KPA, co pozwala mu unikać rygorów terminów i formalności przewidzianych dla postępowań administracyjnych.
Zgodnie z art. 3 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (p.p.s.a.), skargi można wnosić nie tylko na decyzje administracyjne, ale także na inne akty i czynności administracji publicznej mające charakter władczy i dotyczące indywidualnych uprawnień lub obowiązków stron, nawet jeśli nie są formalną decyzją. Takie inne akty lub czynności to jednostronne oświadczenia woli organu, które nie są decyzjami ani postanowieniami, ale mają związek z realizacją praw lub obowiązków wynikających z prawa. Taka kategoria umożliwia sądom rozszerzoną kontrolę działań administracji, także gdy decyzja formalna nie jest wydana.
W sprawach bez decyzji administracyjnej organ ma jednak nadal obowiązek działać bez zbędnej zwłoki, a strony mogą składać skargi na bezczynność lub przewlekłość, co stanowi ważny mechanizm ochrony prawnej. Zasady te wynikają też z ogólnych regulacji KPA, Konstytucji RP oraz Karty Praw Podstawowych UE, które nakładają na administrację wymóg terminowego i rzetelnego działania. ULC musiał się o tym przekonać dopiero po wyroku w jednej ze spraw, gdzie Sąd Administracyjny orzekł rażącą przewlekłość tego organu w sprawie gdzie nie było wymogu decyzji administracyjnej.
Przerażony taką sytuacją ULC próbuje unikać wymogów sądowej kontroli, podważając m.in. status stron jako podmiotów niezależnych organizacyjnie od organu, argumentując przykładowo, że powołanie członka komisji egzaminacyjnej to prerogatywa Prezesa ULC, a nie prawo strony. Dzięki temu stara się ograniczyć swoje obowiązki i uniknąć kontroli sądowej w trybie administracyjnym. Ta praktyka jest krytykowana jako sprzyjająca arbitralności i potencjalnym nadużyciom.
Dodatkowo, Ministerstwo Infrastruktury, jako organ nadzorczy nad ULC, nie inicjuje skutecznych zmian prawnych, które wymagałyby od ULC stosowania rygorów KPA, przez co kontrola nad ULC bywa postrzegana jako iluzoryczna. Tym samym ULC korzysta z tolerancji ministra, prowadząc procedury z dużą swobodą, co może utrudniać ochronę praw stron i transparentność działań.
Podsumowując:
-
Decyzja administracyjna w ULC jest wymagana tylko w sprawach, gdzie przepisy ją literalnie i wyraźnie nakazują.
-
W sprawach „produktów unijnych” ULC często nie wydaje decyzji i unika stosowania KPA.
-
Skargi sądowe mogą dotyczyć także innych aktów i czynności administracji, jeśli dotyczą praw lub obowiązków stron oraz nie są decyzjami.
-
Organ ma obowiązek działać terminowo i rzetelnie, a strony mają prawo do skarg na bezczynność i przewlekłość.
-
ULC próbuje ograniczyć zakres sądowej kontroli, co jest sporne i podlega rozstrzygnięciom sądów.
-
Kontrola Ministerstwa nad ULC jest często formalna i pozwala na dowolność proceduralną organu.
Ta sytuacja wpływa na sposób prowadzenia spraw przez ULC oraz na możliwości skutecznej ochrony prawnej uczestników postępowań lotniczych.
Choć ULC może twierdzić, że sprawa „nie podlega KPA”, to praktyka sądowa pokazuje, że w rzeczywistości organ ten nie jest zwolniony z obowiązku stosowania zasad dobrej administracji, a kontrola sądowa jest możliwa i skuteczna, co znacznie ogranicza dotychczasową swobodę działania ULC w takich postępowaniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz