Ocena biegłości językowej pilotów - petycja o stosowanie prawa UE. Odpowiedź? „To tylko subiektywne opinie wnioskodawcy.”

 

1 kwietnia 2025 r. złożyłem do Ministra Infrastruktury petycję w sprawie stosowania prawa Unii Europejskiej w zakresie oceny biegłości językowej pilotów. Prosiłem o rzeczy podstawowe — zgodność z rozporządzeniem (UE) nr 1178/2011 (tzw. Part-FCL), które obowiązuje wprost i nie wymaga implementacji.

Postulaty dotyczyły m.in.:

  • uchylenia przestarzałych krajowych regulacji dotyczących „egzaminów językowych”,

  • dopuszczenia do przedłużania biegłości językowej przez uprawnionych asesorów (nie tylko tych certyfikowanych przez ULC),  

  • akredytacji Language Testing Bodies (LTB) bez zbędnych barier administracyjnych.

Ministerstwo odpowiada… i tu zaczyna się kabaret

Dnia 30 czerwca 2025 r. otrzymałem odpowiedź (znak DL-2-1.0530.1.2025). Treść w skrócie:

🟦 Petycja zostaje „częściowo uwzględniona”.
🟨 Ale: żadna z części nie została wskazana.
🟥 Ministerstwo „nie może nic zrobić”, bo najpierw trzeba zmienić ustawę – mimo że chodzi o rozporządzenie UE.
⚠️ A wszystko to okraszone opinią, że „to tylko subiektywne opinie wnioskodawcy”.

Zamiast rzeczowej analizy postulatów: wycieczki personalne. Zamiast oceny zgodności z prawem UE: zasłona dymna w postaci „nadzoru, przeglądu, dalszych analiz i dostępności zasobów osobowych”.

Pozornie załatwiona petycja, realnie zlekceważone prawo

W świetle art. 13 ust. 1 ustawy o petycjach, organ powinien wskazać sposób załatwienia petycji i uzasadnić go. W tym przypadku:

  • nie oceniono żadnego z postulatów,

  • nie wskazano terminu ani etapu działania,

  • sformułowano twierdzenia sprzeczne z prawem UE (rozporządzenia stosuje się bezpośrednio — nie potrzeba zmieniać ustawy),

  • a na koniec — odniesiono się nie do sprawy, tylko do autora.

W państwie prawa nazwalibyśmy to niechlujstwem legislacyjnym. W państwie z dykty — rutyną.

Co dalej?

Złożyłem:

  • wezwanie do usunięcia oczywistego błędu prawnego i sprostowania odpowiedzi,

  • skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich – bo prawo petycji to nie tylko rytuał, ale zobowiązanie państwa do odpowiedzi na temat.

Jeśli i to nie pomoże – następny krok to skarga do Komisji Europejskiej w trybie naruszenia prawa UE (EU Pilot), z informacją o praktykach utrudniających swobodne świadczenie usług i naruszających rozporządzenie 1178/2011.

Bo wbrew temu, co sądzi niektóry urzędnik, nie można dowolnie ignorować przepisów unijnych tylko dlatego, że autor petycji „już pisał”.

 

 Nie zapomnij również, zerknąć od czasu do czasu na konto na facebook.com/avialawpl 😏  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz